Dziś, w Światowy Dzień Mieszkalnictwa, warto przypomnieć o tym, co naprawdę powinno się zmieniać! Nie tylko poprawa warunków mieszkaniowych, ale przede wszystkim zwiększenie dostępności mieszkań wspomaganych dla osób z niepełnosprawnością intelektualną i całościowymi zaburzeniami rozwoju.
Od lat jesteśmy zmuszeni wybierać, kto otrzyma takie wsparcie. To się musi zmienić! Mieszkalnictwo wspomagane to szansa na życie bardziej samodzielnie.
Czego uczą się mieszkańcy? Gotowania, sprzątania, planowania dnia czy zarządzania pieniędzmi. Ale… codzienność nie zawsze jest prosta! Dopasowanie wsparcia do indywidualnych potrzeb to duże wyzwanie. Współpraca z rodzinami bywa trudna, zwłaszcza gdy nie są pewni, czy ich bliski sobie poradzi.
Jak to działa? Aby zamieszkać w takim miejscu, trzeba spełniać określone kryteria, najczęściej dotyczące poziomu niepełnosprawności i potrzeby wsparcia. Proces zaczyna się od rozmów, oceny potrzeb i ustalania, w jaki sposób najlepiej pomóc.
Korzyści? Większa swoboda i życie na własny rachunek. W porównaniu do instytucji, tu mieszkańcy decydują o swoim dniu! To także ogromny wzrost pewności siebie.
Mieszkalnictwo wspomagane to nie “nowoczesne schroniska”, miejsca, które dają szansę na prawdziwą niezależność!